The origin of my name Shallow (Shiloh)

Pochodzi od słowa oznaczającego pokój, ale moja babcia i mama nazywają mnie Shallow na cześć książki i dawnego gimnazjum mojej matki, w którym był nieustannie prześladowany, co zostało przeniesione na lata jego liceum.

Moja podróż tak naprawdę zaczyna się w małym sklepie zoologicznym położonym niedaleko miejsca, w którym obecnie mieszkam z rodziną. Pewnego ciepłego majowego popołudnia matka z synem weszli do sklepu zoologicznego i rozmawiali z Johnem, wówczas jednym z pracowników. Po rozmowie z Johnem, aby dowiedzieć się, jaki jest odpowiedni typ psa dla osób niepełnosprawnych.

Następnie John zabrał matkę i syna tam, gdzie nas trzymali, żeby nas sprzedać w środku walki z innym psem, bo trzymali nas parami w klatkach. Poczułam, jak ktoś złapał mnie za szyję i podał Johnowi. Trzymał mnie jak nowo narodzone dziecko, a potem pozwolił mi pozostać na kolanach syna, gdzie nie mogłam przestać przeciekać mu twarzy.

Kiedy uznali, że to ja jestem dla nich, John zabrał mnie na szybki prysznic i wtedy usłyszałam, jak matka mówiła do syna, że wrócimy. Piętnaście, dwadzieścia minut później wrócili z nazwiskiem i obietnicą lepszego życia. Czekając z moją nową rodziną, usłyszałam, jak matka zapytała syna, jakie będzie moje nowe imię?

Wykrzyknął więc do swojej matki, że Shallow będzie moim nowym imieniem i nie mogę prosić o nic więcej. Teraz prowadzę wygodne, zdrowe życie z Gerardem, moją panną mamą i moją cudowną babcią, a czasami odwiedzam prastarą ciotkę.